Siedze sobie teraz wieczorkiem sam,głowa Mnie boli na maxa nieda sie wytrzymać.Niewiem dlaczego tak sei dzieje ale od pewnego casu podupadam na zdrowiu.Niewiem co sied dzieje ze Mn±.Dziwne mam odczucia.Jakie te zycie jestr trudne do pojęcia,a może to ja niemoge jego poj±ć??Napewno jedno z dwóch.A może jednop i drugie ejst nietak.Wszystko Mi niewychodzi.Dlaczego ten swiat tak dokucza Mi??Dlaczego tak mi daje w kosc.Coraz ciezej niose jego ciężar.Te życie przytłacza Mnie powolido ziemi.Niewiem jak bedzie wygladało dalej.Jak sie niezmieni to bedzie bardzo długie i byle jakie.Dzisaj jak zwykle niebede spał bo od jakiegos czasu niemoge spac.Za dużo mysle nad tym wszystkim co sie dzieje wokoło Mnie.Tracę powli sens tego życia bo takie życie to nie życie tylko wegetacja. |